Ortodoks Ortodoks
161
BLOG

Reforma finansów publicznych.

Ortodoks Ortodoks Polityka Obserwuj notkę 39

Ta fraza wrzucona w google’a daje ok. 128000 wyświetleń. Reforma Finansów Publicznych jest figurą retoryczną służącą do postulowania różnych rozwiązań – również szkodliwych. Rzecz w tym, że zdecydowana większość tak gęsto o niej mówiących i piszących nie ma bladego pojęcia o czym traktuje.
 
Dlatego też mam mieszane uczucia gdy rząd (jakikolwiek, ten, poprzedni czy każdy kolejny) deklaruje, że za RFP się weźmie. Z jednej strony wypadałoby się cieszyć, ale z drugiej… Owszem, finanse publiczne są w fatalnym stanie, ale wygląda na to, że jedyny możliwy ruch to ruch w jeszcze większą beznadzieję.
 
Superminister Boni już sonduje jak „opinia publiczna” przyjmie podwyżkę podatków. A jak ma przyjąć panie Boni!? To kolejnych ruch z cyklu „dopier….my podatkami”, zamiast zmniejszyć wydatki.
Na początek poszły tzw. wcześniejsze emerytury, które częściowo zostały zlikwidowane, bo przecież człowiek nie powinien mieć prawa przejść na emeryturę za psi grosz, ale kiedy tylko zechce. Człowiek ma prawo do zasuwania aż zdechnie.
Trwa również przyczajka na KRUS. Nie może być przecież tak, żeby rolnicy mieli „gorzej” czyli „lepiej”.
Było też „uszczelnianie systemu”. Kasy fiskalne muszą mieć już prawie wszyscy. Teraz dołączą do tego grona adwokaci. Po co? Żeby zaparagonować kopertowe wynagrodzenie od bronionego aktualnie bandziora? Żeby było śmieszniej ustawa wprowadza od teraz obowiązek stosowania kas fiskalnych przez… kołodziei!! Kołodzieje jeszcze istnieją!? Niech mnie ktoś uszczypnie.
 
Mamy zatem dowalanie podatków, dowalanie para-podatków, dowalanie kas fiskalnych. Parę złotych z tego będzie.
 
A jak być powinno? To proste, czyli trudne. Trzeba zredukować wydatki i już.
Roczne wydatki państwa to ok. 460 mld zł (budżet roczny + to co przechodzi bezpośrednio przez ZUS/KRUS). Trzeba przy tym pamiętać, żenawet gdyby wyzerować* państwowe(centralne) wydatki na:
-rolnictwo, łowiectwo, leśnictwo i rybołówstwo,
-szkolnictwo wyższe
-administrację publiczną
-sądy
-naukę
-urzędy naczelnych organów państwa
-kulturę i dziedzictwo narodowe
-przetwórstwo przemysłowe
-gospodarkę mieszkaniową
-ochronę środowiska
-górnictwo i kopalnictwo
-sport
-edukacyjną opiekę wychowawczą
-informatykę
-ogrody botaniczne i zoo
-hotele, restaurację i turystykę
-a przede wszystkim pomoc społeczną
 
…to nadal wydatki państwa wyniosą ponad 390 miliardów !!!!
 
Rozumiecie już gdzie jest pies pogrzebany? Rozumiecie, że żadnej Reformy Finansów Publicznych po prostu nigdy nie będzie?
 
*wszystkie kwoty za budżetem 2009

 

Ortodoks
O mnie Ortodoks

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka