Ortodoks Ortodoks
285
BLOG

Lewico, czego ty jeszcze chcesz?!

Ortodoks Ortodoks Polityka Obserwuj notkę 2

Jest druga połowa XIX w. W siłę rosną ruchy lewicowe. Mają już za sobą poważne zrywy rewolucyjne, istnieją w świadomości ludzi ale wciąż daleko im do osiągnięcia swych celów.
Lewica na całym świecie szykuje się do tygrysiego skoku, który nastąpi już wkrótce. Wkrótce socjaliści opanują niemal cały świat. Jeszcze tego nie wiedzą. Niby w to wierzą ale jest to taka wiara jaką ma dzisiaj np. Marek Jurek w kwestii swojej prezydentury. Niewiele wskazuje na to, by miało im się w najbliższym czasie udać przejąć władzę. W całym niemal świecie funkcjonują monarchie i despocje mające do socjalistów stosunek ewidentnie nieprzyjazny. Socjaliści dzielą więc swój czas między zwiedzaniem więzień i Syberii, i tworzeniem fantasmagorii zwanymi programami politycznymi.
 
Socjaliści są święcie przekonani, że jak już zostaną wcielone w życie ich programy, to ziemia spłynie mlekiem i miodem. Znikną zawiść, wojny, rozwarstwienie społeczne i choroby weneryczne. Co zatem czytamy w tych programach? Co takiego ma sprawić, że będziemy żyć w krainach szczęśliwości?
Pomocny będzie np. program Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich. Pomocny, bo po pierwsze Polakom najbliższy, po drugie jest on klonem programów tworzonych w innych krajach/społeczeństwach. Przytoczmy (za Wiki) zatem jego kluczowe założenia oraz hasłowo oceńmy jak daleko jeszcze do ich realizacji:
-      bezpośrednie, powszechne i tajne głosowanie; prawodawstwo ludowe - postulat spełniony
-      samorząd gminny i prowincjonalny z wybieralnością urzędników administracyjnych - postulat spełniony
-      równość wszystkich obywateli w kraju bez różnicy płci, rasy, narodowości i wyznania – postulat spełniony
-      zupełna wolność słowa, druku zebrań i stowarzyszeń – postulat przekroczony (o telewizji wtedy nie słyszeli)
-      bezpłatna procedura sądowa, wybieralność sędziów i sądowa odpowiedzialność urzędników – poza wybieralnością sędziów postulat spełniony (ale ławnikiem może zostać każdy)
-      bezpłatne, przymusowe, powszechne, całkowite nauczanie; dostarczanie uczącym się środków utrzymania przez państwo – postulat spełniony
-      zniesienie armii stałej; powszechne uzbrojenie ludu – postulat niespełniony
-      postępowy podatek do dochodu, majątku i spadków – postulat częściowo spełniony (chwilowo nie dotyczy spadków i majątku)
-      zniesienie podatków od artykułów spożywczych oraz pierwszej potrzeby – postulat spełniony o tyle, że artykuły te mają niższy VAT (wtedy postępowa lewica jeszcze nie wymyśliła VAT-u)
-      8-godzinny dzień roboczy; stała 36-godzinna przerwa co tydzień – postulat nawet przekroczony w kwestii wolnych sobót
-      minimum płacy roboczej – postulat spełniony
-      równa płaca dla kobiet i mężczyzn przy równej pracy – postulat spełniony
-      zakaz pracy dzieci do lat 14 i ograniczenie czasu pracy młodocianych (od lat 14 do 18) do 6 godzin na dobę – postulat spełniony
-      zakaz pracy nocnej w zasadzie – postulat spełniony
-      higiena fabryczna – postulat spełniony
-      zabezpieczenie państwowe w razie wypadków, braku pracy, choroby i starości – postulat spełniony
-      inspektor fabryczny wybierany przez samych robotników – postulat spełniony
-      giełda pracy i sekretariat robotniczy – jeśli chodzi o pośrednictwo pracy to postulat spełniony
-      zupełna wolność "zmów robotniczych" – postulat spełniony (związki zawodowe, strajki)
 
Do tego koniecznie należy dodać realizację postulatów, o których ówczesnym socjalistom nawet się nie śniło. Nawet im nie przyszło do głowy, że można by czegoś takiego żądać:
-       -państwowa, bezpłatna służba zdrowia
-      - kodeks pracy daleko wykraczający poza oczekiwania ówczesnych socjalistów, w tymzakaz lokautu (wtedy jeszcze istniejącego)i wiele, wiele innych.
 
Dziś socjaliści nadal perorują jakobyśmy żyli w epoce dzikiego kapitalizmu, wyzysku człowieka przez człowieka (socjaliści dążą do tego, żeby było odwrotnie) i tak dalej. Bredzą.
Wszystkie postulaty protoplastów Donalda T., Jarosława i Lecha K., Grzegorza N. oraz Waldemara P. zostały spełnione i to dość dawno. Na dodatek w całym niemal świecie. To jak to jest panowie socjaliści? Gdzie ta szczęśliwość, sprawiedliwość, że o likwidacji biedy nie wspomnę? Czego jeszcze do ciężkiej cholery potrzebujecie, żeby wreszcie zaprowadzić powszechny dobrobyt?
 
Nie mówcie mi tylko, że owszem, postulaty spełnione ale nie w ten sposób, nie tak jak chcieliśmy, czasy się zmieniły, że prawica przeszkadza i w ogóle, że zupa była za słona. Nie mówcie też, że spełnienie postulatów jest tylko formalne, a nie praktyczne – w końcu na podstawie formalnych reguł możecie w sądzie wygrać każdą sprawę o nieprzestrzeganie prawa pracy itp. Nie mówcie też, że postulaty są słuszne tylko ludzie do niech nie dorośli i nie chcę ich stosować – to wy w końcu tych ludzi edukujecie od wielu dekad. Wszystko jest po waszemu. Wasi historyczni patroni obiecywali, że jak zrobimy co każą, to będzie cud. Mylili się. Wy chcecie kolejnych „postępowych” zmian obiecując, że tym razem to już na pewno. Jak bum-cyk-cyk.
 
Największą zbrodnią lewicy jest kradzież języka. Nawet słowo „postęp” zostało tak wypaczone, że odnosi się wyłącznie do bredni o parytetach, kwotach mlecznych i prawach pederastów. Dzięki temu zakłamaniu języka mamy dziś sytuację, że ww. „zdobycze” socjalizmu nie są w żaden sposób zagrożone. One nie są nawet żadnym punktem odniesienia. One są poza wszelką, najdalszą nawet granicą dyskusji. Są po prostu oczywistością jak to, że słońce świeci, a deszcz pada. Podniesienie którejkolwiek kwestii w dyskusji z takim np. Sławomirem Sierakowskim wywołuje alergiczną reakcję w rodzaju: „Nie no, bądźmy poważni. Likwidacja ZUS jest postulatem po prostu śmiesznym. Nie cofajmy się do średniowiecza, mamy XXI wiek. Pan jesteś oszołom i margines po prostu”.

 

Ortodoks
O mnie Ortodoks

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka